Ostatnie wieczory spędzam na produkowaniu małych zakładek do książek. Zakładki mają być jednocześnie praktycznym drobiazgiem i reklamą powiatu zachęcającą do jego odwiedzin. Po raz pierwszy robię papierowe zakładki, do tej pory robiłam tylko haftowane. I przyznam szczerze, że w ogóle mi " nie leżą", i jak na mój osobisty gust, to jednak przy haftowanych pozostanę. Wiem, że niektóre z Was potrafią tworzyć przepiękne zakładki scrapowe, istne maleńkie dzieła sztuki, moje jednakże trącą kiczem, i w razie czego w życiu się nie przyznam, że to moje wytwory, hi hi hi... Ponieważ jednak obiecałam, to robię, i jeszcze sporo ich przede mną, a czasu malutko. Na każdej zakładce jest umieszczone malutkie zdjęcie.
Na razie mam tyle:
A na zdjęciach umieszczanych na zakładkach znajdują się perełki zabytkowej architektury:
Kultura i folklor ziemi pszczyńskiej:
Przyroda powiatu pszczyńskiego:
Na odwrocie każdej z zakładek - zaproszenie oraz adres strony www.
Na zakończenie posta wklejam fotkę mojej kochanej pluszowej psicy :) Uwielbiam jej dłuuuugie uszy :))) I jakoś tak się składa, że jedynie na kanapie jestem w stanie zrobić jej zdjęcie - poza kanapą porusza się z prędkością światła i zwyczajnie nie nadążam za nią z aparatem :)))
Pozdrawiam Was serdecznie!
Nie przesadzaj, Doneczko, to są bardzo ładne zakładki. A pieseczkę masz cudną, przypomina mi tę psicę z filmu "Zakochany kundel".:)
OdpowiedzUsuńAle produkcja!!!! Śliczne i przydatne :)
OdpowiedzUsuńChyba kokietujesz ;) Szczerze mówiąc, bardzo mi się podobają Twoje zakładki i to zarówno z prawej, jak i z lewej strony :) Na serio!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki:) piękna kolekcja zakładek:)i jaka śliczna psica:)
OdpowiedzUsuńNie bądź tak bardzo krytyczna w stosunku do swoich prac,hmm chociaż ja też czasem jak coś zrobię to coś mi nie leży i jestem niezadowolona,a zakładeczki fajne - fajnie że masz jakieś zlecenia,ja na razie przygotowuję się do kiermaszu wielkanocnego,pzdr deszczowo
OdpowiedzUsuń