wtorek, 28 lutego 2012

Kartka urodzinowa

Dostałam zamówienie na urodzinową karteczkę :)




Tekturowe cyferki z Wycinanki pomalowane fioletowym żelowym brokatowym pisakiem i pokryte Crackle Accent :)

niedziela, 26 lutego 2012

Z ukrytym tagiem

Kartka w intensywnych kolorach, z ukrytym w kieszonce tagiem.


Jaja sprzed tygodnia

Dzisiaj dopiero dorwałam dzienne światło do zrobienia zdjęć kartek wielkanocnych, które poczyniłam zeszłej niedzieli. Beznadziejne te foty, ale robione na szybko, w biegu, mogły być albo takie, jakie są, albo wcale.







Bardzo lubię robić kartki-pisanki, bo mogę wykorzystać na nie nawet te papiery, na które nie mam absolutnie żadnego innego pomysłu.

piątek, 24 lutego 2012

Bileciki

Przywieszki do wielkanocnych prezentów.


Cieszą mnie bardzo Wasze odwiedziny i komentarze - dziękuję :)

niedziela, 19 lutego 2012

Popełniłam plagiat

Przyznaję się bez bicia. Skopiowałam Agnieszkę. Toczka w toczkę. Dzisiaj pokażę to nieszczęsne pudełko-kieszonkowiec, z kieszonkami na pieniądze, które zmałpowałam od Agnieszki i z którym mam taki moralny dylemat. Ten pomysł kieszonkowca, który jest jednocześnie i kartką ślubną z życzeniami, i opakowaniem pieniężnego prezentu jest tak fantastyczny, że nie mogłam się oprzeć i kiedy znajoma poprosiła o coś takiego, zrobiłam, choć do końca nie wierzyłam, że wyjdzie mi tak, jak bym tego chciała. Uwaga - będzie duuuużo zdjęć :)








Dekoracje na kieszonkach podklejone kostkami 3D, podoba mi się ten przestrzenny efekt, dodaje lekkości i wyrazu. Miałam niezłą uciechę wycinając te dekoracje - naprawdę świetna zabawa!





Dostałam w końcu taki papier wizytówkowy, jak chciałam, piękny, biały, gruby, 250 gram. Dzięki temu ruszyła produkcja wielkanocnych kartek - jaj. Dzisiaj powstało 5 sztuk. Pokażę, jak złapię dzienne światło do zdjęć :)))
Karola w komentarzu do poprzedniego posta pytała mnie, gdzie w Pszczynie kupuję papier wizytówkowy. Otóż w trzech sklepach: w Akcydensach na ul. 3 Maja za Urzędem Skarbowym, oraz w Lokayu  i w Papirusie na Rynku.

sobota, 18 lutego 2012

Bliźniaczki

Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem, koleżance też się spodobało :)
Dzisiaj dwie bliźniacze kartki. Papier jest cudny, jakby aksamitny, szkoda, że tego nie widać na zdjęciu. W dotyku jest jak skórka brzoskwini :) W dodatku ze złoceniami, baaardzo elegancki, więc aż się prosił o nieco bardziej wymyślny kształt kartki niż tradycyjny prostokąt czy kwadrat. Wycięłam więc bazę podobnie jak w kartce z poprzedniego postu. Używam gotowych baz Anita's, więc tylko brzeg z jednej strony musiałam wyciąć.





Muszę Wam powiedzieć, że trochę mi dzisiaj adrenalina podskoczyła. Od prawie dwóch tygodni czekałam na karton wizytówkowy, tzn. na dostawę w naszym sklepie. Zamówiłam sobie 3 paczuszki, czyli 60 kartek, z myślą o produkcji wielkanocnych kartek-jaj. Bazy Anita's są na ten cel dla mnie za małe. Zamawiając mówiłam, że chodzi mi o gramaturę minimum te 246 gram, chociaż w zeszłym roku udało mi się dostać 270 gram. W końcu dzisiaj dzwonię do sklepu - jest!!! No to pędzę, w sklepie tylko 4 paczki, to złapałam zaraz 3 i nie przyglądając się im specjalnie zapłaciłam i pognałam do pracy, chociaż trochę zdziwiła mnie niższa niż ostatnio cena. Dopiero w pracy patrzę - a tu gramatura 230, zdecydowanie zbyt cienki na bazy. I znowu jestem w kropce, chyba będę musiała zajrzeć na allegro i tam kupić.

niedziela, 12 lutego 2012

sobota, 11 lutego 2012

W ciepłych brązach

Zauważyłam nowych obserwatorów na blogu - Witajcie!!! W ciepłych brązach jest utrzymana kolejna kartka. Ramka pokryta wypróbowanym już wcześniej embossingiem na gorąco w kolorze miedzi.


Poznajcie Rafiego (zdjęcie pochodzi ze strony schroniska), mojego nowego wirtualnego podopiecznego. To już czwarty z kolei piesek (po Łatce, Łatku i Maji) z chorzowskiego schroniska, dla którego jestem wirtualnym opiekunem. Zachęcam do pomocy pokrzywdzonym przez los zwierzakom - psom, kotom, koniom - w takiej właśnie formie. Prawie wszystkie schroniska prowadzą taką formę pomocy, a także fundacje, np. Centaurus. 


***
A propos wirtualnych adopcji: oczywiście najlepszym, co można zrobić, to dać zwierzakowi prawdziwy, realny dom, jak zrobiła ania komentująca tego posta. Ale nie każdy, kto kocha zwierzaki, może to zrobić - z różnych względów. Dlatego tak ważne jest, że można w ten sposób pomóc pomagać innym, czy to przez wirtualne adopcje, czy poprzez wspomaganie fundacji.

niedziela, 5 lutego 2012

Słodkie życzenia

Weekend minął pod znakiem czekoladowników.












Ten ostatni chciałam trochę "ożywić" i dodałam czerwone perełki. No i popsułam, podoba mi się znacznie mniej, niż przedtem :( Brrrr..