Świecidełek ciąg dalszy :) Tym razem komplet ślubny: kartka i pudełko na wino. Złotego blasku dodają wzory na papierze, embossowany stempel i brokatowe pręciki.
piątek, 24 czerwca 2022
środa, 22 czerwca 2022
Dla mężczyzny w stylu glamour.
Czy styl glamour pasuje do męskich prac? Ostatnio "mam fazę" na świecidełka, więc zaszalałam na całego i exploding box na męskie urodziny błyszczy ze wszystkich stron :)))
wtorek, 21 czerwca 2022
Chłopiec z gitarą...
Chłopiec z gitarą - niczym z piosenki Karin Stanek, tylko taki trochę... hmmm... starszy :))) - na urodziny dostał kartkę z gitarowym shaker boxem :) I udało mi się zrobić kartkę bez kwiatów, co zawsze jest dla mnie nie lada wyzwaniem :) Shaker i błyszczące złoto-miedziane wzory na papierze zrobiły całą robotę :)
poniedziałek, 20 czerwca 2022
Kolorowanka.
Kartka z kolorowanym stemplem. Niby nic, ale ile radochy z kolorowania! A szczególnie teraz, kiedy mam czym kolorować, bo kupiłam sobie cały duży zestaw kredek akwarelowych i cieniutki pędzelek, dzięki któremu nawet drobne szczegóły obrazka nie są mi straszne :) No mówię Wam, super zabawa i odstresowywacz!
sobota, 18 czerwca 2022
Kartka ślubna z haftem.
Od bardzo dawna nie robiłam kartki ślubnej z haftem. A ponieważ kartki z haftem lubię najbardziej, to bardzo ucieszyło mnie to zamówienie :) Życzę szczęścia Młodej Parze!
piątek, 17 czerwca 2022
Exploding box dla Anastazji.
Małej dziewczynce o pięknym imieniu Anastazja ojciec chrzestny postanowił z okazji chrztu podarować exploding boxa.
czwartek, 16 czerwca 2022
Na chrzest dziewczynek.
Na chrzest dwóch dziewczynek zrobiłam dwie takie same kartki. Różnią się tylko tym, że jedna z nich ma dodaną zawieszkę - aniołka.
W komentarzu pod majowym postem The Primitive Moon pisała, że w tym roku na balkonie postawiła na warzywnik. Powiem Wam, że i mnie od zimy bardzo mocno chodził ten pomysł po głowie. Planowałam pomidory i papryki, ale że balkon mam malutki, to jedyne miejsce na nie byłoby w kącie, które zwykle latem zajmują moje ukochane sansewierie. Zrezygnowałam więc z warzywnych planów, by zapewnić sansewieriom zasłużone wczasy. Przez wiele miesięcy w roku męczą się w ciemnym mieszkaniu, lato to okres, kiedy mogą korzystać ze światła na balkonie. Bardzo to lubią, intensywnie rosną, kwitną, pięknie się wybarwiają i wzmacniają. Dzięki temu łatwiej im przetrwać zimę w ciemnym, suchym i przegrzanym mieszkaniu.
Nie mam więc pomidorków i papryki, ale udało mi się przemycić odrobinę zieleninki :) W doniczkach mam cebulkę siedmiolatkę, szczypiorek, pietruszkę naciową, bazylię i koperek, którego omal nie zabiłam, bo go zalałam :)
Lato na balkonie to dla mnie nie tylko zieleń i intensywne kolory kwiatów, ale także zapachy :) Przekwitły już co prawda robinie akacjowe (kocham!), ale za to rozkwitły lipy (też kocham!). Kiedy i one przekwitną, pozostanie mi cieszyć się zapachem heliotropu w donicy i maciejki w skrzynkach. Cieszy mnie ten mój balkonik ogromnie. Nie wyobrażam sobie nie mieć tej mikroskopijnej oazy zieleni. A na zdjęciu poniżej mój cudownie pachnący heliotrop :)