Poznajcie Rafiego (zdjęcie pochodzi ze strony schroniska), mojego nowego wirtualnego podopiecznego. To już czwarty z kolei piesek (po Łatce, Łatku i Maji) z chorzowskiego schroniska, dla którego jestem wirtualnym opiekunem. Zachęcam do pomocy pokrzywdzonym przez los zwierzakom - psom, kotom, koniom - w takiej właśnie formie. Prawie wszystkie schroniska prowadzą taką formę pomocy, a także fundacje, np. Centaurus.
***
A propos wirtualnych adopcji: oczywiście najlepszym, co można zrobić, to dać zwierzakowi prawdziwy, realny dom, jak zrobiła ania komentująca tego posta. Ale nie każdy, kto kocha zwierzaki, może to zrobić - z różnych względów. Dlatego tak ważne jest, że można w ten sposób pomóc pomagać innym, czy to przez wirtualne adopcje, czy poprzez wspomaganie fundacji.
piękna karteczka, fajna kolorystyna i śliczny embosing.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękna karteczka, bardzo delikatna, a co do pieska - mam takiego, którego przygarnęłam w realu:)))Pozdrawiam ciepło:))
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka
OdpowiedzUsuń