poniedziałek, 25 lipca 2016

Słoneczniki

Uwielbiam słoneczniki! Kilka lat temu nawet wyhaftowałam sobie poduszkę ze słonecznikami.


Muszę więc pochwalić się żywymi słonecznikami, które rosną na balkonie. Mają 2 metry wysokości!




Codziennie przylatuje na ich kwiaty mnóstwo pszczół oraz jeden bardzo urodziwy biesiadnik, który przesiaduje tu godzinami: piękna rusałka admirał.


I jeszcze begonie na okiennym balkonowym parapecie. Uwielbiam ten swój mini ogródek, skrawek przyrody w blokowisku z wielkiej płyty...



5 komentarzy:

  1. Piękne słoneczniki! I te na poduszce i te za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne słoneczniki i te na podusi i na balkonie. A swoją drogą to nie lada wyczyn tak wysokie słoneczniki wyhodować na balkonie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słoneczniki i te żywe i te haftowane są śliczne. Też je lubię.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!