Co jakiś czas ktoś ze znajomych prosi mnie o zrobienie ślubnego pudełka na pieniężny prezent dla młodej pary. Postanowiłam zrobić sobie mały "zapas" tych pudełek, gdyż bardzo nie lubię przerywać pracy nad jedną rzeczą (a konkretnie chodzi o haftowanie kota), żeby na szybko zrobić inną (pudełko znaczy się). Tak więc pudełka będą sobie czekały na okazję, a ja spokojnie mogę oddać się liczeniu krzyżyków :)))
Do każdego pudełka zrobiłam też od razu etykietkę na imiona młodych i datę ślubu.
Zużyłam ogromną ilość kosteczek 3D :)
Po uzupełnieniu o dokończoną etykietkę, wstążkę i kawałek dratwy pudełka będą się prezentować tak, jak to:
Mam nadzieję, że starczy mi ich na dłuuuugi czas, przynajmniej na 3 lata :)))
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że wkrótce pokażę postępy w hafcie :)
EDIT: Ponieważ w komentarzu zarzucono mi kopiowanie pomysłu, wyjaśniam: nigdy nie podawałam się za autora tego pomysłu i w każdym wcześniejszym "pudełkowym" poście jest podane źródło wraz z linkiem do bloga autorki. Widzę na wielu blogach takie pudełka, bez podania najmniejszej nawet informacji o pochodzeniu pomysłu. Co więcej, widzę je w wielu galeriach w sprzedaży. Czy w takiej sytuacji to ja jestem aż tak bardzo nie w porządku? Tym bardziej, że nie wystawiam swoich prac nigdzie na sprzedaż.
Świetne te pudełka! Takie sliczne, ze cieszyłabym sie, gdybym takie dostała, nawet bez wstawki pienięznej w środku :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne pudełka - popieram Buranę.:)
OdpowiedzUsuńświetne, tylko w 100% skopiowane od agnieszki !!!!!
OdpowiedzUsuńwstyd !
Nigdy nie ukrywałam, że pudełka są zrobione według pudełek Agnieszki. Wystarczy przejrzeć wcześniejsze posty z pudełkami, w których jest to wyraźnie napisane i podany jest link do bloga Agnieszki. Poza tym, zanim zrobiłam pierwsze pudełko, pytałam Agnieszkę o zgodę. Na wielu blogach widuję takie pudełka, a nawet widzę takie w galeriach internetowych NA SPRZEDAŻ - czy każda z tych osób pytała o zgodę i każda przyznaje się, skąd wzięła wzór? Ja nie wystawiam swoich prac na sprzedaż.
UsuńDodam jeszcze, szanowmny Anonimie, że nie w moim zwyczaju jest podawać się za autora (czy gdzieś napisałam, że to mój pomysł?)cudzych prac i pomysłów, to nie ten adres. Wszyscy moi znajomi, którzy kiedykolwiek pytali mnie o takie pudełka, są poinformowani o źródle pomysłu, i wręcz odsyłani na bloga Agnieszki oraz do Pakamery, w której takie pudełka można kupić. Wiem, że przynajmniej jedna z tych osób kontaktowała się z Agnieszką.
UsuńCała prawda Donka66. Może warto zastanowić się zanim kogoś skrytykujemy (czy tez pochwalimy)i upewnić się, że czynimy dobrze i jeszcze warto chyba mieć odwagę (dla samego siebie) umieć podpisać się pod krytyką, bo zdaję sobie sprawę, że pod pochwałą to łatwe. Absolutnie jestem za respektowaniem praw autorskich, ale też zastanawiam się gdzie jest granica, przecież formę kartki-pudełka tez ktoś wymyślił przed nami. Ja tam do dziś nie wiem kto to był, robię sobie pudełka, ale już sama nie wiem czy podkradam w ten sposób prawa autorskie? Donka z Agnieszką rozmawiała? - Rozmawiała. Pozwoleństwo dostała? - Dostała. To chyba sprawa załatwiona. Ja tam czekam na następne prace i kocurka.
OdpowiedzUsuńKomentarze dodane jako Anonim się nie liczą ;) Pudełka są śliczne, własnoręcznie wykonane, dopracowane w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńHo, ho ho! Niezły zapas! A do tego - jaki cudny!
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :) ps. nie chcę bronić anonima, ale wydaje mi się, że chodziło o to, że jak nie napisze przy każdym poście, w którym się tworzy "na czyjś wzór" od kogo inspiracja, to się niepotrzebnie "spinamy".I nie chodzi tu o formę pudełka, tylko o wewnętrzne strony - sama sądziłam, że to obrazki Agnieszki. Dowodzi to jedynie Twojego kunsztu :) Ja nawet jakbym stanęła na uszach, nie zrobiłabym takich cudeniek :) Jednakże nie każdy czyta każdy post i nie wie, że miałaś "błogosławieństwo" od Agnieszki. Pewnie stąd to nieporozumienie. Swoją drogą, jak ktoś chce coś skrytykować, powinien mieć "odwagę cywilną" i się podpisać. Wybacz, ale musiałam wtrącić swoje "trzy grosze" ;) Wielkie uściski! i twórz dalej :)
OdpowiedzUsuńSame pudełko Agnieszka nie wymyśliła,chodzi pewnie o środek,ale masz jej błogosławieństwo,więc zachowałaś się w porządku;a anonim powinien mieć cywilną odwagę podając swoje prawdziwe dane,pzdr
OdpowiedzUsuńPS. niezły wysyp tych pudełek
Pudełeczka zrobiłaś śliczniutkie. Wypieszczone :)
OdpowiedzUsuń