Z resztek słonecznikowych papierów Magicznej Kartki zrobiłam kartkę-bramę na wspólne urodziny, z ukrytym schowkiem na pieniężny prezent.
Opaska zamykająca kartkę jest niewidoczna, bo zrobiona z przezroczystej folii, takiej jak na okładki do bindowania. Dzięki temu dekoracja wygląda jak przyklejona na środku kartki :)
A tak wygląda moja praca w epoce covidu. Praca zdalna. Chociaż nie zawsze. Czasem wygląda inaczej. Czasem Kicia pakuje mi się na kolana, wtuli się i śpi w najlepsze, przez co nie potrafię normalnie dosięgnąć laptopa i naciągam na całą długość ręce do klawiatury wciągając jednocześnie brzuch, żeby nie obudzić księżniczki. Bolą plecy, szyja, ramiona, drętwieją ręce, do odczytania cyferek na monitorze przydałaby się lornetka... Kiedy jeszcze pracowałam w Zakładzie Poprawczym dla Nieletnich, dostawałam do pensji dodatek za trudne warunki pracy. Mam dziwne wrażenie, że za pracę w domu też by mi się taki należał :)
Z twojej wypowiedzi wynika bezspornie, że dodatek za szkodliwe warunki pracy należy Ci się jak psu buda... a może jak kotu mysza... ;)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Rzeczywiście dodatek by się przydał!
OdpowiedzUsuńKartka cudna :-)
pozdrawiam :-)