Oprócz kartki zrobiłam pudełko na cukierki.
Dynia i czarny kot to moje ulubione halloweenowe motywy. Kiedy więc na bazarku dogo forumowiczka tucha wystawiła robione przez siebie filcowe zakładki do książek, a wśród nich narożne zakładki - czarne koty, nie mogłam ich nie kupić :)
Kociambry zamieszkały w stosownych do okazji pudełkach i powędrują do pewnych bardzo miłych Pań weterynarek :)
Cudnych filcaków było o wiele więcej, ale większość zamówiona przez koleżanki z pracy, więc jak tylko przyszła paczuszka, od razu się rozeszły. Na fotkę załapało się tylko kilka z tych ślicznych zakładek oraz cavisiowy breloczek, który dostałam od tuchy w prezencie :)
Strrrrasznie Was pozdrawiam :) Uważajcie dzisiaj na duchy i nie oglądajcie zbyt wielu horrorów :)
Kto bardziej straszy to ja nie wiem 😋ale kartki piękne.
OdpowiedzUsuńOj, straszysz, straszysz! Nie tylko skądinąd rewelacyjną kartką.;) Napisałam do ciebie w sprawie tego łącza na maila - pomocy. A filcaczki są super, nie dziwie się, że ich tyle nakupowałaś.:)
OdpowiedzUsuńŚwietne to Twoje straszenie:-D
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace, a filciaki przeurocze:-)
Pozdrawiam gorąco:-)
Superowe karteczki
OdpowiedzUsuńTak to mogę się bać :-) Rewelacyjne karteczki :-)
OdpowiedzUsuńTeż przeczytałam o łączu...o co to chodzi?
pozdrawiam :-)