Lipcowa kartka na całoroczną bożonarodzeniową zabawę u Kasi - Choinka 2018. Jeżeli jeszcze kiedyś wpadnie mi do głowy haftować wzór Margaret Sherry, niech ktoś mnie kopnie w kostkę i przypomni o masakrycznych konturach.
Co tam kontury jak ptaszyna wygląda przecudnie:-))) Kartka prześliczna! Ja kontury robię po swojemu, tylko trzymam się ogólnego zarysu obrazka i wychodzi ok, a one nie są tak upierdliwe;-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Co tam kontury jak ptaszyna wygląda przecudnie:-)))
OdpowiedzUsuńKartka prześliczna!
Ja kontury robię po swojemu, tylko trzymam się ogólnego zarysu obrazka i wychodzi ok, a one nie są tak upierdliwe;-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Świetna ptaszyna. Kontury wykańczają ale końcowy efekt jest tego wart.
OdpowiedzUsuńprzepiękna kartka
OdpowiedzUsuńPrzecudna..jak każda poprzednia! :D :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Może i z konturami męka, ale za to jaki efekt końcowy:) Śliczna karteczka!
OdpowiedzUsuń