poniedziałek, 11 czerwca 2018

Pamiątka bierzmowania

Oj, aura zdecydowanie nie sprzyja papierowemu tworzeniu :) W taką pogodę jedynie słusznym miejscem pobytu jest dla mnie balkon - oczywiście najlepiej z haftem w łapkach :) Na osiedlu rośnie sporo lip, które właśnie teraz kwitną wypełniając całą okolicę oszałamiającym zapachem miodu, i grając donośnie tysiącami pszczół. Ma się wrażenie, że całe to gorące powietrze jest rozedrgane i brzęczące. Także teraz, kiedy piszę te słowa już po pierwszej w nocy, kiedy wokół panuje cudowna cisza, wciąż jeszcze nasycona żarem słonecznego dnia, upajam się tym cudownym zapachem... Aż żal iść spać...
Trochę jednak tworzę, no bo jakże to byłoby nic nie robić? Zrobiłam więc kartkę sztalugową na bierzmowanie, i to w dodatku zupełnie nie w moim stylu, bo bez kwiatów. Hmmm, no coś takiego... bez kwiatów?!



Tekturka pokryta białym pudrem do embossingu, przeszycia ręczne.


W środku kieszonka na pieniążki i życzenia.


Kartkę zapakowałam w ręcznie zrobione pudełko z okienkiem i "szybką".


Karteluchę zgłaszam na dwa wyzwania:





A na koniec zobaczcie moją Kicię, która pakuje się do pudełka :) Jak już się rozpłaszczy i zapakuje na dobre, pomyślę, gdzie by tu gadzinę w paczce wysłać :)))


3 komentarze:

  1. Piękna praca!Dziękujemy za wspólną zabawę ze Scrapandme.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super:) Dziękuję za wspólną zabawę na blogu sklepu Scrapandme:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!