środa, 16 sierpnia 2017

Marcowy koteł

Marcowego kotka z kalendarza skończyłam :) Ukrył się w koniczynie łobuz jeden, bo koniczynka w marcu musi być! Wszak wtedy wypada Dzień Świętego Patryka :) Zdjęcie robione pod wieczór, więc zielony kolor nici na obrazku na fotce już zielony za bardzo nie jest, a kanwa jakaś taka błękitna...


Pozdrawiam!

5 komentarzy:

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!