Kartka miała być "męska", dla mężczyzny. Ale jak mam się obyć bez wstążeczek, koronek, kwiatów, perełek - tego, co tak lubię na karteluchach. W takich sytuacjach niezawodne są u mnie "dyżurne" samochody, ale... no właśnie, to już było i nie mogę się powtarzać.
Zrobiłam więc moją pierwszą rozetę. Taką "doświadczalną", na próbę, z resztki papieru. Potem zrobiłam już tę właściwą, która miała trafić na kartkę, większą, z innego, grubszego papieru. I klops! Po sklejeniu moja piękna ornamentowa rozeta pękła, papier się rozdarł i całe to moje pieczołowite składanie równej harmonijki diabli wzięli! Nie wiem, czy papier zbyt gruby, czy pas papieru zbyt długi czy zbyt krótki, buuuu, szkoda... Na kartce wylądowała więc ta pierwsza, "doświadczalna". Do tego kilka ćwieków i nic więcej, kartka jest prosta i chyba dość elegancka, nie przeładowana ozdobami.
Piękna i rozeta wcale nie wygląda na doświadczalną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta karteczka
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka, a rozetka cudo :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńNo i faktycznie męska :) Krótka i na temat :P
OdpowiedzUsuńfajna i taka ....męska :-)
OdpowiedzUsuńFajna i widzę , że mam taki sam ozdobny papier!
OdpowiedzUsuńŚwietnie zrobiona męska kartka - z facetami zawsze jakoś trudno, a tu takie świetne rozwiązanie!!! Może za krótki pasek papieru na rozetkę? Ta na kartce natomiast na pewno nie wygląda na pierwszą!!!
OdpowiedzUsuńBo faceci to takie proste istoty i trzeba prostotą do nich. Zawsze mam problem jak mam zrobić kartkę dla mężczyzny. Przecież nie może być mowy o niektórych kolorach z różem na czele (ale to już skrajność). Nie poszaleję też z wstążkami i świecidełkami. :D
OdpowiedzUsuńPięknie ją skomponowałaś, jest elegancka i taka idealnia dla faceta. A rozetka - wcale nie widać, że "doświadczalna" ;)
OdpowiedzUsuńPięęękna! Taka elegancka! A kolorki - miodzio!
OdpowiedzUsuń