środa, 31 sierpnia 2011
Dokończyłam kopertówki
Dokończyłam dwie z trzech zaczętych w niedzielę kopertówek. Dwie, bo trzecią diabli wzięli. Przez ten pośpiech i moje roztrzepanie, na sam koniec źle skleiłam klapkę i klops! Kopertówka w koszu na śmieci. Udało się tylko uratować kwiatka i ćwieka, którymi z tyłu dodatkowo mocuję wstążkę. Buuuu.... szkoda mi zmarnowanego papieru, a jeszcze bardziej straconego czasu. No ale dwie są :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piekne!!
OdpowiedzUsuńSą śliczne, proste i eleganckie, takie bardzo lubię. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńObie piękne, papiery dobrane idealnie:)
OdpowiedzUsuń