niedziela, 5 czerwca 2011

Niedzielne kartki

Zanudzam już tymi białymi kartkami, ale cóż ja mogę za to, że się zamawiającym podobają :)

 
Przy okazji zrobiłam też lifting kartce, która od wielu miesięcy leży w szufladzie. Dodałam złotego brokatu i złotych perełek perlen-pena. Nadal niespecjalnie mi się podoba. Nie wiem, co jest z nią nie tak...
Tak było:

A tak jest:

U nas burzowo i w dodatku choruje mi Pipi. Codziennie biegamy na zastrzyki.

5 komentarzy:

  1. Ta kartka po liftingu piękna,ale faktycznie,coś jej brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Białe, delikatne i subtelne. Zawsze są eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biała wyszła cudnie,a tej drugiej nie wiem co jej brakuje,ale fajniutka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zarówno pierwsza jak i druga bardzo ładne :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!