czwartek, 22 czerwca 2023

Z górki na pazurki...

No i nastały u nas upały. Upalny wtorek, upalna środa. Właśnie teraz, kiedy skończyłam urlop i wróciłam do pracy! Gorące powietrze jest nieruchome i ciężkie od miodowego aromatu kwitnących lip. Wokoło w krzewach rozbrzmiewa ptasi gwar, a na niebo wrócili paralotniarze. Na moim zacienionym balkoniku teraz miałabym hafciarski raj, bo tylko w taką pogodę jest na nim na tyle ciepło, że do siedzenia na nim nie muszę się ubierać jak na himalajską wyprawę włącznie z opatulaniem nóg kocem. Ale niestety już po urlopie, i na relaks pozostają mi tylko późne popołudnia i wieczór, które mijają bardzo szybko. I tak bardzo mi żal kotów, które prawie cały dzień kiszą się w mieszkaniu i z utęsknieniem wyczekują chwili, kiedy wreszcie wyjdziemy razem na balkonik.
Co do kartek, to miałam zrobić płaską kartkę do koperty dla miłośnika turystyki rowerowej i ogólnie pasjonata dwóch kółek. Kiedy aura taka gorąca, to chyba każdy rowerzysta marzy o tym, żeby droga zawsze wiodła z górki...


Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!