sobota, 25 sierpnia 2018

Ale się działo! Czyli kartki w stylu vintage...

Oj działo się, działo podczas piątkowego wspólnego scrapowania online z Artimeno!
Przecudnej urody kartka w pudełku w stylu vintage (autorstwa Ani), którą razem robiłyśmy, była projektem trudnym i czasochłonnym, a tu jak na złość albo przerywało transmisję, albo prowadząca warsztaty Hania miała kłopoty ze sprzętem. Ale Hania dała radę, a nasza dzielna facebookowa grupa razem z nią :) Brawo Hania, brawo my!
Przyznam, że z trudem nadążałam z pracą, co znaczy, że mam naprawdę ślimacze tempo :) Ale efektem jestem zachwycona, wciąż jeszcze do mnie nie dociera, że TAKĄ kartkę zrobiłam własnoręcowo, włącznie z kwiatkami :))) Uwaga, będzie duuużo zdjęć :) Najpierw kartka.



Nie cierpię "gołych pleców" w kartkach, razi mnie ten kontrast pomiędzy bogatym frontem, a cienkim, wiotkim tyłem, dlatego zawsze oklejam też tył.


I trochę zbliżeń na szczegóły. Pierwszy raz miałam w rękach elementy z masy. Super są te motylki!






A teraz pudełko na kartkę.



I trochę szczegółów.



Komplecik razem. Miodzio!


Na koniec uczestniczki wspólnej zabawy dostały jeszcze zadanie domowe: zrobić drugą śliczną, jak dla mnie genialną kartkę, również według projektu Ani. Od razu zabrałam się do pracy :) No, ale ciamciaramcia, czyli ja we własnej osobie, posmarowałam klejem jeden kawałek papieru z prawej strony i buuuu... musiałam przygotowany element z lewej strony kartki wyrzucić. Zrobiłam nowy, ale ta część arkusza papieru, która mi została, już nie miała drobnego ciemnego wzorku, jaki powinien tam na kartce być, w związku z czym cała lewa strona wydała mi się zbyt jasna i "czysta" w zestawieniu z wyraźnymi motylami z prawej strony. Dlatego też postanowiłam dodać z lewej trochę ciemnego koloru w postaci perełek.



Tu również okleiłam tył - dobrze, że papieru starczyło :) Muszę przyznać, że ciekawie wygląda taki szeroki margines widocznej bazy, nigdy wcześniej tak nie robiłam.


I zbliżenia:



Na koniec wrzucam podlinkowany banerek, po kliknięciu na niego przeniesiecie się na bloga sklepu Artimeno, gdzie możecie zobaczyć prace pozostałych uczestniczek piątkowych warsztatów grupy Wsparcie na Starcie.


Pozdrawiam Tuzaglądaczy!

16 komentarzy:

  1. Pięknie! Chyba każda z nas coś "zepsuła" i dzięki temu każda praca jest inna, choć podobna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha :) Każda z nas może nie, ale kilka na pewno :)

      Usuń
  2. Ja też gapie się na moją pracę i nie moge uwierzyć że moje łapki to zrobiły.
    Pięknie ci wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Trudno uwierzyć... Nigdy czegoś tak pięknego nie zrobiłam :)

      Usuń
  3. Świetnie ci poszło ! poradziłaś sobie z małymi przeciwonściami - Brawo Ty ! to ogromny dar widzieć kompozycję i jej zaburzenie i sobie z tym poradzić. Kompozycja po lewej stronie może się wydawać lekko za ciężka bo dałaś duże motylki a w pracy pokazowej są 2 małe . Ładne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ups... teraz dopiero to widzę :) Faktycznie, motylki miały być małe :)))

      Usuń
  4. Obie twoje karteczki to miodzio :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze to umiejętnie wybrnąć z wszelakich potyczek scrapowych, Tobie się udało, i wszystko wyszło zjawiskowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Całe szczęście, że się udało :)

      Usuń
  6. Wybrnęłaś z tego naprawdę dobrze! Kartka z lajwa to trudny projekt, ale przecież po to są wyzwania :) Mnie też się podoba "koronkowa" kartka, warto będzie ją powtórzyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koronkowa jest cudna i z pewnością ją powtórzę, w innych kolorach :)

      Usuń
  7. Wspaniale Ci wyszło i karteczkowanie online i praca domowa :)
    Wyprodukowałaś prawdziwe cuda:)
    Usciski
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż jeszcze nie mogę uwierzyć, że sama je zrobiłam :)

      Usuń
  8. Jaka ja jestem z Was dumna i jaka szczęśliwa.
    Jak widzisz, że ktoś tak pięknie odtwarza,
    specjalnie do tego przygotowane projekty, wykorzystuje wskazówki i chłonie wiedzę, to serce rośnie. Jak widzisz że godziny przygotowań dają takie efekty - to chce się dla Was pracować. Kocham Cie Donaka za te tyły! I za całokształt Cię kocham! Dziękuję że byłaś! Prace są idealne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!