Wyhaftowałam dwa motylki, jeszcze nie wiem, co zrobię z drugim. Może powstanie drugi breloczek, a może wmontuję go w kartkę.
Przybyło też krzyżyków na kotowatym. Na razie haftuję tylko czarnym kolorem.
Serdecznie dziękuję za tak liczne i miłe komentarze pod poprzednim postem :)
Spotkałam dzisiaj pierwsze gawrony, które przyleciały z północy na zimowisko. Jak nic, idzie zima...
Fajny breloczek, a co ma z drugiej strony? Kotek już coraz bardziej się wyłania:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Lewa strona haftu zakryta jest białym papierem. Dawniej breloczki z HS spokojnie mieściły wewnątrz dwie warstwy tkaniny, dzięki czemu można było mieć haft z obydwu stron. Wersja obecnie dostępna jest, delikatnie mówiąc, do bani :( Nie tylko nie mieszczą się dwa hafty, ale nawet z jednym jest duży problem - zamknięcie breloka to sztuka nad sztukami. Musiałam wspomóc się klejem :(
UsuńBreloczek prześliczny, a kot już robi wrażenie - te oczy..:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajny brelok i piękne tło z rybkami:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaaak, szczególnie te zaschnięte na szybie krople wody i zacieki robią świetne wrażenie :))))
UsuńUroczy motylek , mogła bym prosić o wzorek [ raczkuję z igłą] wię sama rozumiesz [pozdrawiam babcia Anulka
OdpowiedzUsuńChętnie, tylko podaj mi maila :)
UsuńMotyl jak żywy. Jako kociara, jestem ciekawa co dalej...
OdpowiedzUsuńCudny ten motylek w otoczeniu neonek :)
OdpowiedzUsuńFotka wyszłaby lepiej, gdybym, cielęcina jedna, wcześniej wytarła szybę :)
Usuńu nas gawronów pod dostatkiem przez cały rok. Latają całymi chmarami i wrzeszczą. Czasami mam wrażenie że uczestniczę w scenie z jakiegoś horroru.
OdpowiedzUsuńU nas przylatują jesienią, znikają wiosną. Przez cały rok są tylko ich krewniaki kawki, sroki i sójki. A ja lubię gawrony :)
UsuńPiękne maleństwo, elegancki breloczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńuroczy motylek, czekam na dalsze etapy kota ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kota musiałam na jakiś czas odstawić, oby na krótko :)
UsuńFajny pomysł, ten breloczek. A mnie brakuje czegoś takiego do kulczyków do auta...
OdpowiedzUsuńCudny breloczek a kotowaty - podziwiam talent :)
OdpowiedzUsuń