Najdłuższe wakacje w życiu - tak określa pewna reklama telewizyjna emeryturę. Ja również tak ją postrzegam, jako najdłuższy urlop w życiu. A ponieważ właśnie zbliżam się do końca mojego tegorocznego urlopu i na następne dwa tygodnie wolności będę musiała czekać cały rok, to tym bardziej zazdroszczę osobom przechodzącym właśnie na emeryturę.
Dostałam zadanie bojowe, aby zrobić "coś" gratulacyjnego dla świeżo upieczonego emeryta, w czym można podarować pieniądze. Pan ów lubi podróże, a szczególnie lubi Turcję, i dobrze by było, gdyby turecki motyw pojawił się na tym "czymś".
Niezłą zagwozdkę miałam! Najpierw myślałam o exploding boxie oklejonym mapą Turcji, ale ostatecznie skończyło się na czym? No oczywiście! Na mojej ulubionej formie - kartce sztalugowej.
Ze mnie podróżnik i znawca świata jak z koziej... tylnej części ciała trąbka, więc ów turecki motyw na kartce był nie lada wyzwaniem. Mnie, psiarze, Turcja kojarzy się przede wszystkim z owczarkiem anatolijskim, ale także z feerią barwnych wzorów i zapachów: wzorzystymi tkaninami, ręcznie tkanymi dywanami, bazarami pełnymi aromatycznych przypraw i owoców, egzotyczną architekturą i może jeszcze... tańczącymi derwiszami :) No i niby co miałam umieścić na tej kartce? Psa, dywan albo morele?! Naprawdę miałam stresa!
Pogrzebałam w internecie, po stronach biur podróży, i na błyszczącym papierze fotograficznym wydrukowałam zdjęcia znalezione w sieci. Mają symbolizować pamiątkowe fotki przywiezione z podróży. Motyw balonu lecącego nad Kapadocją powtarza się w postaci tekturowej wycinanki ze Scrapińca.
Tekturkę potuszowałam tuszami pigmentowymi Latarni Morskiej i pokryłam Glossy Accents. Kropki zrobione perełkami w płynie wyszły brzydko - preparat zrobił się gęsty i trudno uformować "kuleczkę", robią się "stożki"...
Wewnątrz kartki umieściłam kieszonkę na banknoty...
... i życzenia.
Do kartki zrobiłam pudełko.
Papier pochodzi z kolekcji "Powiew Orientu" Magicznej Kartki. Szkoda, że miałam arkusze tylko w takim bladożółtym kolorze, ale przynajmniej ma bardzo fajny orientalny wzorek :)
P.S. Kiedy oddawałam kartkę zamawiającej, dowiedziałam się, że Pan, dla którego jest przeznaczona kartka, nosi nazwisko Balon... Upsss...
Pozdrawiam Zaglądaczy :)