czwartek, 28 listopada 2013

Latarnia

Bardzo podobają mi się stare - lub stylizowane na stare - uliczne latarnie. Jedna z takich latarni wylądowała na zimowym miejskim widoczku, a widoczek - na kartce :) Tym razem do klejenia użyłam starego, wypróbowanego przyjaciela - Vliesofixu.



13 komentarzy:

  1. :))) w tym sezonie wyszyłam te samą latarnię i jeszcze dwa obrazki z serii. Przymierzałam je do bordowego passe partout- zdjęcia na moim blogu- zapraszam , TSzarość Twojej ramki jest urokliwa ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, piękne:) Ja w tym roku tylko jeden wzorek z serii wyhaftowałam, w latach poprzednich - dwa. Zawsze oprawiam je w srebro, tak jakoś mi zostało...

      Usuń
  2. Obrazek jest cudownie wyszyty i przepięknie oprawiony!!! Jak oglądam Twoje wyszywanki Aldona, to z pełnym podziwem myślę sobie to, co Ty pomyślałaś o szyciu kartek i chyba tak już zostanie, wolę pocieszyć oczy u Ciebie:) Cudowności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tylko czasu na haftowanie zawsze brak:)

      Usuń
  3. Kartka wyszła pięknie! Bo i wzór pięknie wyszyty, i baza jest urokliwa.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, mam na imię Dorota. Jestem po raz pierwszy u Ciebie i muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Wszystkie kartki są piękne a ta z latarnią jest cudna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięęękna :) i taka nastrojowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To stare latarnie mają taki nastrojowy klimat :)

      Usuń
  6. Cudny ten widok z latarnią...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna! Uwielbiam te hafty, chyba muszę kiedyś sama je wyszyć, bo jak na razie to tylko zachwycam się nimi u innych;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!