poniedziałek, 29 lipca 2013

Makowa panienka

Udało mi się jeszcze dzisiaj zrobić zdjęcia trzech makowych kartek :) Wszystkie miały być z makami, no i są :)





Niby takie małe coś, a zajęły mi cały wolny czas od czwartku do wczorajszego wieczora. Polecą aż do Brazylii. Dziękuję Wam za komentarze i za odwiedzinki :) 

17 komentarzy:

  1. Piękne maki,uwielbiam je:)powiedz mi kochana jak robisz ten czekoladownik wg Fiolki?mogłabyś mi to narysować i przesłać skan na maila?jeśli nie jest to kłopot - za nic w świecie nie wiem jak za to się zabrać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, to jest normalny czekoladownik, taki, na jakie pełno kursów w sieci - wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. A klapka z góry jest doklejona.

      Usuń
  2. Maki lubię... ale najbardziej podziwiać u kogoś a najlepiej takie wykonania :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! ale ten bukiet mnie ujął :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mówisz, że małe i zajęły czas, ale jaki efekt.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne są, pracy w nie włożyłaś podziwiam twój talent pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne wykonanie ,zwłaszcza ta pierwsza karteczka cudna:) mogę wiedzieć skąd pochodzi schemat? onika27

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mak z chabrami pochodzi z wydania specjalnego "Kramu z robótkami - Pomysły na różne okazje", Nr 4/2005

      Usuń
    2. dziękuję:)

      Usuń
  7. Śliczne karteczki,szczególnie ta ostatnia mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ cudne! W tej Brazylii zaniemówią z wrażenia!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję :) Pan, który je zamówił dla swojej przyszłej synowej, początkowo był przekonany, że to robota maszynowo-komputerowa :)))

      Usuń
  9. Śliczne karteczki i świetnie się razem prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  10. aaa jaki piękny makowy hafcik :) cudne karteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne. Wcale nie małe i sama wiem jak długo się przy czymś takim schodzi.. Aż szkoda je na kartki do szuflady... Chyba że zawisną w oprawie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!