Dzisiaj kolorowa, optymistyczna kartka urodzinowa dla koleżanki - wesołej, pogodnej kobietki. Lubię kartki w formie sztalugowej, a okrągłe widziałam już na blogach Hani i Moni, i postanowiłam spróbować. W dodatku spodobał mi się pomysł Moni na "podwójne dno" kartki. I tak eksperymentalnie powstała moja pierwsza okrągła sztaluga. Za digi-stempel dziękuję Joli.
A oto poszczególne części. Dolna, ukryta część podstawy kartki - z życzeniami.
Kolejna, górna część podstawy, z etykietką.
I ostatnia "warstwa" - górna, zdobiona.
Wycięty motyl potraktowany gdzieniegdzie glossy accents.
Kartka zapakowana w pudełko "z szybką".
Przepraszam za jakość zdjęć, ale fotograf ze mnie taki, jak z koziej dupy trąbka, a jeszcze sztuczne światło na dodatek, ostre cienie i nieco przekłamane kolory, chociaż z tym ostatnim starałam się coś zrobić w Irfanie.
Karteczka wyszła chyba dość wesoła, ale mnie nie jest wesoło. Dostałam wyrównanie za ogrzewanie za zeszły rok do zapłaty: ponad 1.100,00 zł. Do tego dojdzie mi jeszcze wyrównanie do wody, bo przekroczyłam planowane zużycie, i pewnie do śmieci, szacuję na jakieś 200 zł. Omal szlag mnie nie trafił! Wychodzi na to, że ogrzanie niespełna 38-metrowego mieszkania kosztowało mnie prawie 2.400,00 zł! Nie wiem, jak to możliwe, bo w kuchni mam całkowicie usunięty kaloryfer, i grzejemy prawie wyłącznie tylko w jednym pokoju w ciągu dnia. Inni maja zwroty, a ja co roku dopłatę, ale takiej jeszcze nie było!
Pozdrawiam Was gorąco i znikam na jakiś czas - pojawię się dopiero, jak skończę haftować metryczki :) Pa pa!