Tak wygląda środek - duży tag na kilka słów od siebie i dwa małe, ostemplowane.
I zbliżenie na ukochane kwiaty :)
Pipi ma się już lepiej. Może już jeść malutkie porcje co dwie godziny, specjalną puszkową karmę dla psów z chorą trzustką. Na razie wszystko dobrze. I oby tak dalej. Musi być dobrze!
W TAKIM OPAKOWANIU TA CZEKOLADKA BĘDZIE PODWÓJNIE SMACZNA! Śliczne!
OdpowiedzUsuńczekoladownik wyszedł przeslicznie :) i na tą pochmurną jesienio-zimę za oknem bardzo ciepły i wesoły
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i dużo weny życzę
ależ wiosną zapachniało
OdpowiedzUsuńŚliczny czekoladownik, wcale nie widać, że był męczony ;)
OdpowiedzUsuń