Taki sobie czekoladownik z odlotowym balonem-shakerem :)
Tak mnie coś wzięło na kolor pomarańczowy. Lubię go, jest radosny i pełen energii.
Tygrys też jest taki trochę jakby pomarańczowy... albo mi się wydaje...
W każdym bądź razie z całą pewnością pomarańczowa nie jest hoja, która właśnie pięknie kwitnie śmiesznymi, bo wyglądającymi jak plastikowe, kwiatami. Kupiłam maleńką sadzonkę na bazarku dogomanii, i teraz mam takie cudo :)
Pozdrawiam Tuzaglądaczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!