Z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę Wam zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności. Niech ten Nowy Rok okaże się dla Was szczodrym i łaskawym!
A sobie życzę, aby w tym nowym, bardzo drogo zapowiadającym się roku, tak jak u Pana Franciszka Klimka, nigdy nie zabrakło kota.
CO JEST WAŻNE
Zrobiłem listę moich braków
tych w remanencie i w dorobku:
w portfelu - tylko znak Zodiaku;
w majątku - myślnik po dwukropku.
W lodówce bryndza, w szafie mole,
w barku - to już mnie nie dotyczy,
lecz za to w kuchni - KOT na stole!
I to jest ważne! To się liczy!
Ja przy talerzu, on przy misce,
czasami bywa, że odwrotnie,
a kiedy resztki już na łyżce,
obu nam robi się markotnie.
Ale to nic i mniejsza o to,
ja się nie żalę nad złą dolą;
jeżeli serce oddasz kotom,
one ci zginąć nie pozwolą.
Bo czy to w mieście, czy też w lesie,
kot ci okaże dobrą wolę,
zawsze coś złapie i przyniesie,
nawet położy ci na stole.
Morał wynika z tego taki:
nie załamujmy się w kłopotach,
nieważne, jakie inne braki,
ważne, żeby nie brakło kota.
(Franciszek J. Klimek)
A skoro o kotach mowa, to rudasek miewa się dobrze. Jest jeszcze na antybiotykach, bo życie na zimnie i deszczu zrujnowało jego zdrowie, ale jest już całkiem dobrze. Nie pochłania już tak łapczywie jedzenia i trochę przytył, już nie czuć tak kosteczek pod skórą. Zmieniłam mu imię na Tygrys, bo jakimś cudem na to słowo reaguje. Do imienia Leo nie mogłam go przyzwyczaić, i w sumie dobrze, bo Tygrys podoba mi się bardziej :) Tygrys, Tygrysio... Ciągle jest jeszcze wypłoszkiem, który boi się wszystkiego: torby na zakupy, dzwonka do drzwi, aparatu fotograficznego. Ale robi postępy :) Zdarza mu się nawet wskoczyć mi na kolana i nie próbuje mnie ugryźć, kiedy go głaszczę :))) No i śpi w łóżku, mrucząc jak traktorek :) Z Kicią ganiają się po mieszkaniu, jakby bawiły się w berka. A kiedy się zmęczą, idą spać. Moje śpiochy kochane :)
Marzy mi się, żeby dał się wyczesać, bo kłaki lecą z niego niesamowicie, i futro ma w kiepskim stanie. Na razie jednak nie pozwala. Kicia uwielbia szczotkowanie. Może i Tygrys w końcu da się przekonać.
Udanego Sylwestra!