Kartka sztalugowa z gratulacjami z okazji przejścia na emeryturę dla koleżanki z pracy. Koleżanka jest wielką miłośniczką roślin i zapaloną ogrodniczką, więc wiadomo, czym się szczęśliwa emerytka zajmie na emeryturze :)
poniedziałek, 28 września 2020
Zapraszam do ogrodu.
niedziela, 27 września 2020
Haftowana DL-ka.
sobota, 26 września 2020
Pamiątka komunijna.
piątek, 25 września 2020
Ślub w bieli.
Komplet na ślub: kartka w pudełku i opakowanie na butelkę wina. Utrzymane w tradycyjnej bieli z dodatkiem bardzo delikatnego różu w postaci wzoru na papierze.
czwartek, 24 września 2020
Serca i róże.
Urocze serduszka i romantyczne róże - myślę, że to dość udany ślubny duet.
poniedziałek, 21 września 2020
Exploding box na chrzest.
Mojej blogowej archeologii ciąg dalszy. Kolejna zaległość - exploding box z chrzcielnicą, na chrzest oczywiście.
niedziela, 20 września 2020
Pozdrowienia z wakacji.
Właśnie kończy mi się mój urlop, buuuuu :((( Jak szybko przeleciały te dwa tygodnie poza biurem :(((
Dawno, dawno temu, będąc dzieckiem, odwiedziłam razem z mamą swoją ciocię pracującą w urzędzie. Byłam tak przejęta wycieczką do wielkiego miasta i onieśmielona ogromnym gmachem i napotkanymi tam obcymi ludźmi, że z jej biura pamiętam tylko słomkową matę na ścianie, a na niej mnóstwo przypiętych drucianymi biurowymi spinaczami kolorowych pocztówek, każdego roku przesyłanych przez współpracowników z ich wakacji. Były tam pocztówki znad naszego Bałtyku i różnych polskich uzdrowisk, ale też z Bułgarii i Węgier, gdyż w czasach komuny Sofia, Warna, Złote Piaski czy Balaton były głównymi kierunkami wakacyjnych wyjazdów zagranicznych. Wspomnienie tej niepozornej słomkowej maty zapełnionej pocztówkami ze zdjęciami pięknych miejsc zostanie chyba ze mną na zawsze, tak, jak wspomnienie kochanej, dobrej, mądrej i pięknej cioci.
Wymyśliłam sobie, że wzorem tych współpracowników cioci sprzed blisko pięćdziesięciu lat, wyślę kartkę z urlopu szefowi i swoim koleżankom z biura. Ale co tu wysłać, skoro na urlopie siedzę w domu, nigdy w życiu nie byłam nad morzem i o prawdziwej plaży mogę tylko pomarzyć... Moja "plaża" i urlopowy "raj" mieści się na moim balkonie, na którym uwielbiam haftować... Tak więc do biura poleciała kartka... haftowana :)
piątek, 11 września 2020
Bliźniaczkom na pamiątkę Pierwszej Komunii Świętej.
Na balkonie przekwitły już słoneczniki, nadeszła jesień...
Walocie coś się pomieszało i zamiast zakwitnąć jak należy w sierpniu, wypuściła pęd kwiatowy dopiero teraz. Mam nadzieję, że kwiaty się rozwiną pomimo niskich już nocami temperatur.