Przecudnej urody kartka w pudełku w stylu vintage (autorstwa Ani), którą razem robiłyśmy, była projektem trudnym i czasochłonnym, a tu jak na złość albo przerywało transmisję, albo prowadząca warsztaty Hania miała kłopoty ze sprzętem. Ale Hania dała radę, a nasza dzielna facebookowa grupa razem z nią :) Brawo Hania, brawo my!
Przyznam, że z trudem nadążałam z pracą, co znaczy, że mam naprawdę ślimacze tempo :) Ale efektem jestem zachwycona, wciąż jeszcze do mnie nie dociera, że TAKĄ kartkę zrobiłam własnoręcowo, włącznie z kwiatkami :))) Uwaga, będzie duuużo zdjęć :) Najpierw kartka.
Nie cierpię "gołych pleców" w kartkach, razi mnie ten kontrast pomiędzy bogatym frontem, a cienkim, wiotkim tyłem, dlatego zawsze oklejam też tył.
I trochę zbliżeń na szczegóły. Pierwszy raz miałam w rękach elementy z masy. Super są te motylki!
A teraz pudełko na kartkę.
I trochę szczegółów.
Komplecik razem. Miodzio!
Na koniec uczestniczki wspólnej zabawy dostały jeszcze zadanie domowe: zrobić drugą śliczną, jak dla mnie genialną kartkę, również według projektu Ani. Od razu zabrałam się do pracy :) No, ale ciamciaramcia, czyli ja we własnej osobie, posmarowałam klejem jeden kawałek papieru z prawej strony i buuuu... musiałam przygotowany element z lewej strony kartki wyrzucić. Zrobiłam nowy, ale ta część arkusza papieru, która mi została, już nie miała drobnego ciemnego wzorku, jaki powinien tam na kartce być, w związku z czym cała lewa strona wydała mi się zbyt jasna i "czysta" w zestawieniu z wyraźnymi motylami z prawej strony. Dlatego też postanowiłam dodać z lewej trochę ciemnego koloru w postaci perełek.
Tu również okleiłam tył - dobrze, że papieru starczyło :) Muszę przyznać, że ciekawie wygląda taki szeroki margines widocznej bazy, nigdy wcześniej tak nie robiłam.
I zbliżenia:
Na koniec wrzucam podlinkowany banerek, po kliknięciu na niego przeniesiecie się na bloga sklepu Artimeno, gdzie możecie zobaczyć prace pozostałych uczestniczek piątkowych warsztatów grupy Wsparcie na Starcie.
Pozdrawiam Tuzaglądaczy!
Pięknie! Chyba każda z nas coś "zepsuła" i dzięki temu każda praca jest inna, choć podobna.
OdpowiedzUsuńHa ha ha :) Każda z nas może nie, ale kilka na pewno :)
UsuńJa też gapie się na moją pracę i nie moge uwierzyć że moje łapki to zrobiły.
OdpowiedzUsuńPięknie ci wyszło.
Prawda? Trudno uwierzyć... Nigdy czegoś tak pięknego nie zrobiłam :)
UsuńŚwietnie ci poszło ! poradziłaś sobie z małymi przeciwonściami - Brawo Ty ! to ogromny dar widzieć kompozycję i jej zaburzenie i sobie z tym poradzić. Kompozycja po lewej stronie może się wydawać lekko za ciężka bo dałaś duże motylki a w pracy pokazowej są 2 małe . Ładne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ups... teraz dopiero to widzę :) Faktycznie, motylki miały być małe :)))
UsuńObie twoje karteczki to miodzio :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNajważniejsze to umiejętnie wybrnąć z wszelakich potyczek scrapowych, Tobie się udało, i wszystko wyszło zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Całe szczęście, że się udało :)
UsuńWybrnęłaś z tego naprawdę dobrze! Kartka z lajwa to trudny projekt, ale przecież po to są wyzwania :) Mnie też się podoba "koronkowa" kartka, warto będzie ją powtórzyć!
OdpowiedzUsuńKoronkowa jest cudna i z pewnością ją powtórzę, w innych kolorach :)
UsuńWspaniale Ci wyszło i karteczkowanie online i praca domowa :)
OdpowiedzUsuńWyprodukowałaś prawdziwe cuda:)
Usciski
K.
Wciąż jeszcze nie mogę uwierzyć, że sama je zrobiłam :)
UsuńJaka ja jestem z Was dumna i jaka szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńJak widzisz, że ktoś tak pięknie odtwarza,
specjalnie do tego przygotowane projekty, wykorzystuje wskazówki i chłonie wiedzę, to serce rośnie. Jak widzisz że godziny przygotowań dają takie efekty - to chce się dla Was pracować. Kocham Cie Donaka za te tyły! I za całokształt Cię kocham! Dziękuję że byłaś! Prace są idealne!
Aniu, a ja uwielbiam Ciebie i Twoje prace!
Usuń