Na podstawie kursu
Magdy - Craftomanii zamieszczonego na
blogu Agaterii zrobiłam małe pudełeczko na tealighty. Krzywulec mi wyszedł straszny, to znaczy okienko nie jest na środku, bo wykrojnik mi się przesunął na wybrzuszonej płytce w maszynce.
Potem postanowiłam zrobić pudełeczka o połowę węższe, na dwie świeczuszki. Takie prawdziwe maluchy.
Tealighty też postanowiłam odrobinę ozdobić, oklejając je ozdobną taśmą.
Do nieco większych prezentów zrobiłam przywieszki - gwiazdki.
Donka, ty jesteś genialna! Mam taśmy, mogę przecież też tealighty ozdobić, a nie przyszło mi to do głowy!:) A pudełeczka bardzo pomysłowe i ubarwiają świeczkowe prezenty.:)Przywieszki też mi się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuń