A wracając do tytułu posta - jeszcze rok temu, kiedy zamieszczałam post z okazji Światowego Dnia Kota, nawet mi się nie śniło, że w naszym "psim" domu zamieszka nasz własny, miauczący, psotny sierściuch :) Dzisiaj nie wyobrażam sobie, że mogłoby Kici nie być :)
A skoro mamy Dzień Kota, to zrobiłam kocią kartkę :) Kartka trafi do naszej sąsiadki, wkrótce ma imieniny i uwielbia koty i kolor fioletowy :)
I na koniec bohaterka dzisiejszego dnia - Kicia. Paskuda jedna, w sobotę zrzuciła mi z półki telewizor :(
o cholibcia to nie zła aparatka z tej twojej kici
OdpowiedzUsuńA to dopiero kocia rozrabiaka!!!A kartka jest interesująca!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUcałuj kotka ;)
OdpowiedzUsuńKartka jest superowa. Co to Kici, to chyba Ci już przeszło :)
OdpowiedzUsuńNiezły rozrabiaka z kici!
OdpowiedzUsuńKartka cudna :-)