Tęsknię za białą zimą, za koronką oszronionych gałęzi i skrzypieniem śniegu pod butami. A śnieg zawsze kojarzy mi się z psimi zaprzęgami. Wydłubałam więc jedną z moich hafciarskich zachcianek - mały hafcik przedstawiający psa Północy, szczeniaka rasy siberian husky. Nawet całkiem podobny wyszedł, prawda? :)
Niby mały jest, ale sporo godzin nad nim spędziłam. Pewnie dlatego, że uporczywie i skutecznie przeszkadzała mi Kicia. Jeszcze nie mam pomysłu na wykorzystanie haftu. Może zostanie małym obrazkiem, może kartką, a może okładką notesu? Na razie poleży w szufladzie:)
Aida 18 ct Zweigart, mulina Anchor
Na nowy dom czeka wiele porzuconych psów Północy. Kilka z nich poniżej. A gdyby ktoś coś - to na każdym plakacie są namiary.
Urzekł mnie Loth!
OdpowiedzUsuńMa niesamowite oczy!
UsuńChyba wszyscy tęsknimy ,za odrobinką śniegu...muszę przyznać,że Twój piesek haftowany ,jest śliczny ..ja bym go widziała,na okładce notesu:)
OdpowiedzUsuńMaya..jest cudowna ! :)
Próbowałam go zmieścić w podkładce pod kubek - za duży :(
UsuńAleż śliczna psiura:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHafcik jest przeuroczy! Prześlicznie ci wyszedł. Ta minka psa... A kicia przeszkadzała, bo była oburzona, że wyszywasz psa a nie kota! ;)
OdpowiedzUsuńNo popatrz, że też sama na to nie wpadłam :)
UsuńSłodki szczeniak:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUroczy haft!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękny hafcik, ciekawa jestem jak go wykorzystałaś
OdpowiedzUsuńTrafił na stojący kalendarz na biurko :)
Usuń