Wróciłam do haftu, wreszcie! Obecnie staram się jak najszybciej wyhaftować jak najwięcej bożonarodzeniowych motywów na kartki. Najgorsze jest to, że w nocy praktycznie zasypiam nad igłą i nie udaje mi się wykonać zaplanowanej codziennej "normy". Wpędza mnie to w kiepski nastrój, jestem nerwowa i zła na siebie, i to z każdym dniem coraz bardziej. Czas ucieka, a ja mam ambitny plan zrobienia 50 kartek bożonarodzeniowych (haftowanych i scrapowych), na swoje potrzeby rodzinne oraz na sprzedaż bazarkową, ale przy tak ograniczonym wolnym czasie jest to chyba niewykonalne. Cóż, ile zdążę, tyle będzie.
Dzisiaj mały, uśmiechnięty bałwanek.
Plan szalenie ambitny! Trzymam kciuki za jego wykonanie w czasie :)
OdpowiedzUsuńBałwanek przesympatyczny!
Sympatyczna buzia, a 50 kartek to bardzo dużo, życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystko Ci się uda... Śliczny Bałwanek
OdpowiedzUsuń50! Bardzo ambitne plany. Ja zrobie może z 5 -10sztuk i to będzie sukces.
OdpowiedzUsuńAmbitny plan! Trzymam kciuki by udało się zrobić ich jak najwięcej :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo siły i wytrwałości! Tyle kartek wyszywanych zrobiłam w zeszłym roku i jak na razie nie mogę się zabrać za tegoroczne ale mam nadzieję, że to się zmieni, Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów karteczkowych :))
OdpowiedzUsuń:( czuje się troszkę współwinna nałożenia Tobie dodatkowej pracy :( wybacz :) a bałwanek jest super, znam ten wzór i bardzo fajnie się go haftuje. Trzymam kciuki by się udało jak najwięcej kartek.
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, daj spokój! Jedna kartka w tę czy w tamtą stronę nie gra różnicy :)
Usuń