Kartka zapakowana w pudełko.
Muszę się pochwalić ostatnimi zakupami :) Obok tych stempli w sklepie papierniczym nie mogłam przejść obojętnie :)
A w pasmanterii kupiłam takie fajne, kolorowe, perłowe szpilki :) Jeszcze nie wiem, czy wykorzystam je do ujarzmienia zapasów wstążeczek, czy może jako element dekoracyjny na kartkach...
I mój najnowszy, rozpoczęty hafcik - na Halloween, jak widać :) Przeuroczy, wielkooki czarny kociak ze straaaszną dynią :) Haftuję na aidzie 16 ct, dwiema nitkami muliny DMC. Mam nadzieję, że zdążę skończyć przed Halloween, bo ma być prezentem :)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze, to bardzo miłe, że do mnie zaglądacie :)
kartka jest przeurocza :) świetnie dobrałaś wszystkie elementy :) a przydasi tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, a hafcik zapowiada się bardzo uroczo :)
OdpowiedzUsuńHafcik będzie przesłodki a kartka piękna.
OdpowiedzUsuńhi hi ja haftuje też tego kociaka :) Wpadł mi w oko w ubiegłym roku i postanowiłam ,że na ten Halloween będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńKartka bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńAleż piękna ta kartelucha i jeszcze tak cudnie zapakowana! Chyba wszystkie tak mamy, że cieszymy się jak wariatki, kiedy uda nam się upolować coś atrakcyjnego:)
OdpowiedzUsuń