Ażurowa świeca z Wycinanki zembossowana na gorąco białym pudrem, i cudowny wykrojnikowy koper od Ktosi :) Koniecznie muszę sobie kupić ten wykrojnik!
Zaczęłam też dłubać ślubne miśki, ale robię to tylko "z doskoku" i idzie mi baardzo wolno...
Pozdrawiam Was - i do następnego!
EDIT: Tydzień musiał minąć, bym się zorientowała, jaką pomyłkę popełniłam. Przecież ten papier to nie "Biała Róża", tylko "Świerszcz za kominem"! Ale kolorystykę ma podobną, prawda?
Prześliczna - taka delikatna i elegancka!
OdpowiedzUsuńKarteczka jest piękna ,mam te papierki super się z nimi pracuje
OdpowiedzUsuńPrzeurocza kartka!
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie http://www.cichyduszek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńte ażurki są cudne.
OdpowiedzUsuń