sobota, 31 grudnia 2016

Na Nowy Rok...

Na koniec starego roku nie robię żadnych podsumowań. Nie mam też żadnych postanowień noworocznych. Dlaczego? Wystarczy mi wspomnienie noworocznego postanowienia z ubiegłego roku. Postanowienie było i co? I jak to wyglądało? Tak, jak zawsze to u mnie bywa, czyli totalna porażka... Miałam nie robić  tylu kartek scrapowych, miałam skupić się na haftowaniu obrazu... A tymczasem obraz Golden Gaze leży w szufladzie od... chyba od wieków całych! Lepiej więc nie obiecywać sobie gruszek na wierzbie, nie wpędzać się w zbędne frustracje i stresy - przecież codzienne życie dostarcza ich wystarczająco dużo, żeby jeszcze fundować sobie dodatkowe, i to na własne życzenie. Hobby ma być odskocznią od codzienności, radością, relaksem, odpoczynkiem i prywatną terapią stresu - nie jego przyczyną. Tak więc będę sobie dłubać w nadchodzącym roku na zmianę raz prace scrapowe, raz ukochane nade wszystko krzyżyki - w miarę potrzeb i chęci, i bez nerwów i wyrzutów sumienia, że robiąc jedno, zaniedbuję drugie. Chciałabym jednak w Nowym Roku znaleźć trochę więcej czasu na buszowanie po Waszych blogach i komentowanie - bo przez kilka ostatnich miesięcy to z tym u mnie wręcz tragicznie...
A na Nowy Rok powstał kalendarz, bo taka akurat była pilna potrzeba. Cudny, hortensjowo-ptasi papier w bajecznych kolorkach, z efektem akwarelowego rysunku, to "Rajskie Sonety" Magicznej Kartki.




 Tak wygląda tył kalendarza.



I to by było na tyle.
Na koniec posta życzę wszystkim tu zaglądającym szampańskiej sylwestrowej zabawy, a w Nowym, 2017 Roku, wszelkiej pomyślności, spełnienia marzeń i mnóstwa czasu na realizację swoich twórczych planów! Do zobaczenia za... rok!

piątek, 30 grudnia 2016

Jeszcze...

Jeszcze pomęczę Was tematem bożonarodzeniowym, ale to już naprawdę koniec! Taki czekoladownik na czekoladki Merci zrobiłam...





wtorek, 27 grudnia 2016

SAL Kartki przez cały rok - grudzień

Ostatni mój post w SAL-owej zabawie Anny "Kartki przez cały rok". Nie zdążyłam przed świętami, zabrakło mi jednej kartki...
W grudniu Anna pozostawiła nam dowolność wyboru tematów z poprzednich miesięcy, ja zdecydowałam się powtórzyć listopad, czyli: ptaszek, brokat i kartka według mapki.
Ptaszek wesolutki taki...



 

Brokat na zdjęciu słabo widoczny - musicie mi uwierzyć na słowo, że tekturowa ramka pokryta jest drobnym, białym, skrzącym się brokatem przypominającym śnieg.





Kartka według mapki - z choinką ozdobioną cekinami i koralikami.





Na koniec kolaż wszystkich trzech kartek... 



I to już koniec zabawy. Aż trudno uwierzyć, że to minął już cały rok. Dziękuję Anno za zorganizowanie tego SAL-u, naprawdę było i przyjemnie, i pożytecznie :) 



czwartek, 22 grudnia 2016

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

Świąt wypełnionych kolędami,
radością, ciepłem i spokojem
Nowego Roku spełniającego marzenia,
pełnego darów wszelakich,
dającego szczęście i zdrowie

życzy wszystkim Tuzaglądaczom

donka66




SAL Choinka 2016 - grudzień

To ostatnia odsłona zabawy u Kasi. Dwunasta kartka. Aż trudno uwierzyć, że to już przeminął cały rok.
Kasi bardzo dziękuję za zorganizowanie zabawy, dzięki niej miałam w grudniu 12 gotowych kartek :)
Kartka jest niemal identyczna z tą, którą robiłam na inny SAL. W tej użyłam innego papieru na tło, ale haft jest ten sam - urzekła mnie jego prostota i pewnie jeszcze kilka takich kartek w trakcie przyszłego roku poczynię - już na kolejne święta :)


Pozdrawiam!

poniedziałek, 19 grudnia 2016

niedziela, 18 grudnia 2016

Biało-złote

Były już u mnie świąteczne kartki biało-srebrne, a teraz są biało-złote. Przycięte w kształt nawiasowy - lubię takie kartki.






środa, 14 grudnia 2016

Prezenty z k(l)asą pod choinkę

Tytuł posta jak u Agnieszki :) Z tym, że u Agnieszki przecudnej urody exploding boxy, a u mnie zwyczajne, proste koperty zamykane opaską. Trochę drażnią mnie te duże wykrojnikowe litery. Przydałyby się mniejsze...







Kilka zbliżeń na zdobienia opasek:





I to by było na tyle... Pozdrawiam i znikam, bo jutro czeka mnie intensywny dzień w pracy :)

wtorek, 13 grudnia 2016

Para na mostku

Zaległa kartka ślubna - sztalugowa oczywiście:) Zależało mi, żeby jakiś motyw kojarzył się z moim miastem - i znalazłam tekturkę z łukowym mostkiem, jakich kilka jest w naszym sławnym parku pałacowym:)




Mój ostatni nabytek: urocze różyczki z tiulem:)


Tekturki potraktowałam jasnobrązowym tuszem i bezbarwnym embossingiem na gorąco.


Kartelucha zapakowana w pudełko. 



wtorek, 6 grudnia 2016

Szlachetne połączenie

Bardzo lubię połączenie bieli ze srebrem, wydaje się takie szlachetne i eleganckie. Znalazłam w pudle ostatnie dwie srebrne bazy na kartki i zrobiłam swoje ulubione kartki nawiasowe z aniołkami.