środa, 26 sierpnia 2015

Przerywnik od Tęczowej.

Wyższa konieczność nakazała przerwać haftowanie róży i wyhaftować "coś" na kartkę urodzinową. "Coś" więc powstało.



A po dzisiejszym deszczu taki obrazek miałam za oknem :)



poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Zatęczowałam się :)

Gdziekolwiek nie spojrzeć, na wielu hafciarskich blogach można spotkać haftowaną obecnie przez blogerki "Tęczową Różę". Nawet na FB istnieje grupa poświęcona haftowaniu tego konkretnego wzoru. I mnie zaczarowała ta róża - swoimi barwami i łatwością haftowania, bo haftuje się całymi blokami koloru. A kolorów jest 56, soczystych, nasyconych. Przyjemna odmiana po płowej "pikselozie" ostatniego obrazu. Haftuję na aidzie Zweigart 16 ct, dwiema nitkami muliny DMC, bez tamborka, ramy, krosna i czegokolwiek. Zwyczajnie, na kolanie. Początki wyglądają tak:


A docelowo ma być tak:


Róża po skończeniu trafi na torbę na zakupy, którą wieki całe temu uszył mi teść i która całe te wieki czekała na ozdobienie - czekała właśnie na bajeczną Tęczową Różę. 


Inną, mniejszą torbę, również uszytą przez teścia, ozdobiłam motylkami - daaawno temu, służy mi już sporo lat :)




czwartek, 20 sierpnia 2015

Gnieciuchy na mokro

Kartka z ręcznie robionymi, pierwszy raz gniecionymi na mokro kwiatami z papieru scrapowego. Nie sądziłam, że po namoczeniu ten papier jest tak delikatny w obróbce i po prostu rozłazi się w rękach... W środku kwiatków - mikrokulki.



sobota, 15 sierpnia 2015

W oprawie

Obraz wrócił z oprawy. 


Nie dawało mi spokoju, czyjeż to dzieło było pierwowzorem powstania schematu tego haftu. Lubię wiedzieć, czyja twórczość mnie zauroczyła. Na stronie Classic Cross Stitch nie znalazłam takiej informacji. Poszperałam w internecie - a jak wiadomo, wujek Google wszystko wie - i znalazłam. Malarzem, który namalował ten obraz, był brytyjski artysta George Augustus Holmes (1822 - 1911). Inne jego obrazy również są bardzo w moim guście :) Lubię ten styl, ten klimat. Widać w tych dziełach, że artysta kochał zwierzęta, doceniał ich wierność, lojalność i szlachetne piękno. Dziękuję Panu, Panie Holmes!

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

"The Visitor" - finał!

Juupiii!!! Skończyłam! Skończyłam i cieszę się ogromnie, bo... mogę zacząć coś nowego :) Teraz już tylko do oprawy :)


Z "danych technicznych": wzór kanadyjskiej firmy Classic Cross Stitch, rozmiar 445 x 300 krzyżyków, 102 kolory nici. Haftowany na aidzie 18 ct produkcji Zweigart, dwiema nitkami muliny DMC.

czwartek, 6 sierpnia 2015

Młodej Parze...

... zrobiłam kartkę sztalugową w pudełku...



... z kieszonką na pieniężny prezent.







wtorek, 4 sierpnia 2015

"The Visitor" - kolejna odsłona.

Cieszy mnie każdy kolejny krzyżyk na obrazie :) Już niedużo mi zostało, tylko narożnik :)


Jak widać na zbliżeniu, krzyżyki nie są idealne. Metody parkowania, coraz popularniejszej w hafciarskim świecie,  jeszcze się nie nauczyłam. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek się do niej przekonam, wydaje mi się bardzo czasochłonna,


Na koniec balkon i moje begonie :)





sobota, 1 sierpnia 2015

Znowu ślubny rower...

Znowu kartka ślubna z młodą parą na rowerze... sztalugowa w pudełku oczywiście :)




Kartka z pudełkiem :)


Wciąż zachwyca mnie efekt Crackle Accents...


... i kwiaty jabłoni i wiśni z Wild Orchid Crafs.


Uwielbiam zawieszki na kartkach :)


Napis na pudełku również potraktowany został Crackle Accents.