środa, 18 maja 2016

Komunijne... coś :)

Przyznaję się bez bicia, zaniedbałam odrobinę swojego bloga. Cóż, doby nie da się rozciągnąć, niestety.  Dopadły mnie "papierowe" zamówienia (a miałam w tym roku nie robić tylu kartek!!!) i późnym wieczorem, kiedy odkładam już scrapowe przydasie, nie włączam komputera, tylko mozolnie stawiam krzyżyki w haftach na dwa SAL-e, na które się zapisałam. Trudno mi w tym miesiącu będzie, ale mam nadzieję, że zdążę.
Ostatnio zostałam poproszona o zrobienie na komunię czekoladownika bez czekolady, ale za to na... pieniądze. Najpierw pomyślałam sobie - toż to pikuś! Dopasuję wymiary do wielkości banknotu i gotowe. Ale jak zobaczyłam, jakie małe nie wiadomo co wychodzi, jakieś takie niepoważne na taką uroczystość, to zmieniłam koncepcję. Postanowiłam zachować rozmiary tradycyjnego czekoladownika, jedynie sam schowek na gotówkę dopasować rozmiarem. I wyszło mi takie coś... nie wiem sama, jak to nazwać? Ani to kartka, ani czekoladownik, ni pies, ni wydra... ale ogólnie wymogi zamówienia zostały chyba spełnione.





Aby cenne papierki przypadkiem nie wypadły z kieszonki, zamknęłam ją klapką i paskiem wsuniętym w szlufkę.


Aaaa! I kupiłam ostatnio kolejne drewniane, malowane, obłędnie kolorowe guziole! I mnóstwo zielonych różyczek! Coraz częściej w sklepach stacjonarnych w moim mieście trafiają się fajne rzeczy :)


7 komentarzy:

  1. Bardzo ładna kartka.
    Pozdrawiam, hafciarkablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale to wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ci wyszedł ten czekoladownik!
    a zakupki rewelacyjne!!!! można wiedzieć ile jest tych różyczek w opakowaniu i za jaką cenę kupiłaś? guziczki - cudne♥ też chciałabym mieć u siebie w mieście tak zaopatrzone sklepy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różyczek jest 12 bukiecików po 12 sztuk, czyli 144 szt. Kosztowały 21,50 zł. Wcześniej kupiłam już czerwone, białe, kremowe i pomarańczowe :)

      Usuń
  4. Czekoladownik zrobiłaś rewelacyjny. Pięknie wygląda. Guziki i różyczki są super. Sama bym chciała mieć.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna jest, fantastyczne wymyśliłaś zapięcie do kieszonki!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!