czwartek, 5 listopada 2015

Koszmarek

Oto, jak się kończy u mnie robienie czegoś "na siłę". Zmusiłam się w końcu do robienia świątecznych kartek. Efekty tego wewnętrznego przymusu są opłakane. Miałam tego "czegoś" nie pokazywać światu, ale jednak zdecydowałam się pokazać, tak ku przestrodze dla siebie samej i na potwierdzenie prawdziwości stwierdzenia, że jeśli się czegoś nie chce, to gorzej, niż by się nie umiało.





10 komentarzy:

  1. Ja tam może nie jestem znawczynią ale jak dla mnie wcale nie jest całkiem fajna

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest całkiem nieźle :) tak może do tego podchodzisz bo wiesz, że się zmuszałaś do jej robienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Aldonko, ja tam nie wiem co chcesz od tej kartki, jak dla mnie jest całkiem , całkiem :) Skromna, urocza i na temat :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna karteczka i nie musisz nas tutaj kokietować ;)
    Ja podziwiam i bardzo zazdroszczę, bo ta technika..to dla mnie czarna magia :)
    Uściski serdeczne i głowa do góry ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No co Ty marudzisz :P mnie się kartka bardzo podoba,super ten podkład z choinkami zgrał się z choinką haftowaną. Bomba!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na skrapkach sie nie znam, ale karta calkiem niezle wyglada. No moze inny hafcik bym do niej dala, jakas sniezynke a nie choinke i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kartka niezła,tlo nawiązuje do haftu,ale przy dłuższym patrzeniu tło przytłacza haft - tak mi się wydaje,bo w sumie nie wiem,czemu nie jesteś z niej niezadowolona? ja też miewam koszmarki,kiedy robię coś pod presją czasu i ktoś chce na już - ostatnio musiałam odmówić...pozdr

    OdpowiedzUsuń
  8. Powtórzę po poprzedniczkach - nie marudź :) Całkiem niezła kartka, ja też nie zawsze jestem zadowolona ze swoich "wypocin". Mnie się nie podobają, a innym tak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Donka nie czepiaj się :))) Ot tak to już jest że nie zawsze jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy. Mnie się ta kartka podoba.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!