środa, 17 czerwca 2015

Najdłuższe wakacje w życiu

Najdłuższe wakacje w życiu - tak określa pewna reklama telewizyjna emeryturę. Ja również tak ją postrzegam, jako najdłuższy urlop w życiu. A ponieważ właśnie zbliżam się do końca mojego tegorocznego urlopu i na następne dwa tygodnie wolności będę musiała czekać cały rok, to tym bardziej zazdroszczę osobom przechodzącym właśnie na emeryturę.
Dostałam zadanie bojowe, aby zrobić "coś" gratulacyjnego dla świeżo upieczonego emeryta, w czym można podarować pieniądze. Pan ów lubi podróże, a szczególnie lubi Turcję, i dobrze by było, gdyby turecki motyw pojawił się na tym "czymś".
Niezłą zagwozdkę miałam! Najpierw myślałam o exploding boxie oklejonym mapą Turcji, ale ostatecznie skończyło się na czym? No oczywiście! Na mojej ulubionej formie - kartce sztalugowej.
Ze mnie podróżnik i znawca świata jak z koziej... tylnej części ciała trąbka, więc ów turecki motyw na kartce był nie lada wyzwaniem. Mnie, psiarze, Turcja kojarzy się przede wszystkim z owczarkiem anatolijskim, ale także z  feerią barwnych wzorów i zapachów: wzorzystymi tkaninami, ręcznie tkanymi dywanami, bazarami pełnymi aromatycznych przypraw i owoców, egzotyczną architekturą i może jeszcze... tańczącymi derwiszami :) No i niby co miałam umieścić na tej kartce? Psa, dywan albo morele?! Naprawdę miałam stresa!
Pogrzebałam w internecie, po stronach biur podróży, i na błyszczącym papierze fotograficznym wydrukowałam zdjęcia znalezione w sieci. Mają symbolizować pamiątkowe fotki przywiezione z podróży. Motyw balonu lecącego nad Kapadocją powtarza się w postaci tekturowej wycinanki ze Scrapińca.



Tekturkę potuszowałam tuszami pigmentowymi Latarni Morskiej i pokryłam Glossy Accents. Kropki zrobione perełkami w płynie wyszły brzydko - preparat zrobił się gęsty i trudno uformować "kuleczkę", robią się "stożki"...


Wewnątrz kartki umieściłam kieszonkę na banknoty...


... i życzenia.


Do kartki zrobiłam pudełko. 



Papier pochodzi z kolekcji "Powiew Orientu" Magicznej Kartki. Szkoda, że miałam arkusze tylko w takim bladożółtym kolorze, ale przynajmniej ma bardzo fajny orientalny wzorek :)
P.S. Kiedy oddawałam kartkę zamawiającej, dowiedziałam się, że Pan, dla którego jest przeznaczona kartka, nosi nazwisko Balon... Upsss...

Pozdrawiam Zaglądaczy :)

11 komentarzy:

  1. Rozśmieszył mnie koniec Twojego wpisu :) Rzeczywiście, zbieg okoliczności iście komiczny. Sama karteczka jest przecudna, podziwiam i jestem zachwycona. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartka klimatyczna i piękna.. a zbieżność nazwiska z elementami na kartce na pewno przypadnie Panu do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i świetnie sobie poradziłaś :)) Mam nadzieję, że Pan ma poczucie humoru i pomyśli, że balon musi być :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale sobie poradziłaś, podoba mi się cała forma. A historia z balonem i Balonem - zapamiętasz na zawsze. Mnie się podoba taka zbieżność. Właściciel kartki pewnie pomyśli, że to zamierzony efekt.... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie by się podobało dostać taką pamiątkową 'kartkę' ...
    Tylko oczywiście nie zabierałabym jej w podróż, żeby się nie zniszczyła ;)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale trafiłaś! Nikt nie uwierzy, że to przypadek, a jednak.;) Kartka wyszła ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna kartka! A skojarzenie z nazwiskiem - super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł! Najbardziej podoba mi się porównanie wakacji do emerytury :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wybrnęłaś z tematu - kartka super, od razu kojarzy się z długim urlopem. Bardzo podoba mi się taka wycinana wersja kieszonki na pieniążek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kartka śliczna. Taka sugestywna, ale tych najdłuższych wakacji chyba nie ma co zazdrościć. Stoję na ich progu, bo od 01 września przechodzę na emeryturę. 37 lat przepracowałam z dziećmi, aż strach co to będzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!