poniedziałek, 2 czerwca 2014

Metryczkowe postępy

Powoli zbliżam się do ostatnich krzyżyków. Już nie mogę się doczekać haftowania konturów, bo dopiero wtedy wzór zyska wyrazistość. Na razie jednak mam tyle, ile widać:





8 komentarzy:

  1. To jest słodkie! Co dopiero jak będzie całkowicie skończone :)
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, mamusiu! A skąd ty wzięłaś takie cudo? Pieski fajne, ale fortepian to arcydzieło.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też urzekł ten fortepian :) Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy.
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja też już nie mogę się końca doczekać!

      Usuń
  4. Są nie raz takie obrazki, które nie potrzebują konturów bo są i tak piękne :P uważam że to jeden z takich obrazków. Jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam bajkowe wzorki, to chyba widać po moich ostatnich pracach ;) nie widziałam nigdzie tych dalmatyńczyków, są śliczne! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!