piątek, 23 maja 2014

Wpadłam w ciąg

Jak nic nie mogę się uwolnić od czekoladowników. Uwielbiam je robić. Powstał kolejny, z resztki papieru we wzór malowanych deseczek, resztki wstążki i ostatniego kwiatu fantastycznej róży.





I wszystkie trzy razem. Ciekawa jestem, który najbardziej się podoba?


5 komentarzy:

  1. Wszystkie są śliczne ale gdybym miała wybierać, to ten z motylem :) Ostatnio jestem na etapie motyli.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciężko wybrać, bo naprawdę wszystkie są śliczne i eleganckie. Każdy chciałabym dostać. Zdolna jesteś Aldonka, jak nie wiem, co!;))

    OdpowiedzUsuń
  3. W takich cudnych opakowaniach czekolady są jeszcze słodsze :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!