środa, 9 kwietnia 2014

Na tandemie

Na tandemie, na tandemie, jeden kręci, drugi drzemie... Sztalugowa kartka ślubna z zabawną wycinanką ze Skrapińca.




Wycinankę pokryłam crackle accents, ale myślę, że dobrze wyglądałaby również "surowa", albo pomalowana białą akrylówką.


Kwiatek z perłą, na który długo nie miałam pomysłu z powodu trudności z przyklejeniem - w końcu opracowałam patent :)


Romantyczna zawieszka w kształcie serca: 


W środku oprócz życzeń także kieszonka na pieniężny prezent. 



A to moja Pipi po wizycie u groomera. Nigdy w życiu nie sądziłam, że w przypadku cavaliera będzie konieczna wizyta u groomera. Sierść Isli ogarniałam samodzielnie :) W przypadku Pipi poległam... Jej włos sięgał ziemi, przydeptywała go sobie, nie wspominając o uszach, które były deptane non stop. Skutkowalo to jej ogromną niechęcią do jakiegokolwiek ruchu, na spacer trzeba była wynosić ją na rękach, na siłę. Tylko leżała i leżała. Moje próby samodzielnego skrócenia jej "pelerynki" do długości około 5 cm nad ziemią przyniosły opłakany efekt "schodków" na sierści i efektu... trójkątnego psa - patrząc z przodu. Zdecydowałam więc - skoro Pipi na wystawy nie jeździ - na wizytę u groomera i radykalne cięcie. I.... ta dam!



Mówię Wam, sunia odżyła, zachowuje się jak szczeniak, szaleje, bawi się, jest wesoła. I nie będzie jej tak gorąco latem :) Kto by się spodziewał, że obcięcie tak zmieni jej zachowanie. Jak to mówią, co to fryzura nie robi z człowieka.... psa, znaczy się:)

6 komentarzy:

  1. Cudna karteczka, napatrzeć się nie mogę!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Romantyczna kartka w ślicznych, pastelowych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piesek mojej mamy też się zachowuje zupełnie inaczej po ścięciu :) a karteczka boska, zdradź proszę sekret przyklejenia takiego kwiatka, bo mam takie 3 i też się głowie nad ich umieszczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Obcięłam łodyżkę cążkami do drutu, ale nie zaraz przy kwiatku, tylko trochę dalej, i przykleiłam gada na kropkę kleju, taki klej na taśmie). Wiem, że scraperki przyklejają takie "trudne" ozdoby pistoletem, klejem na gorąco. U mnie w użyciu tylko Magic, który nie bardzo dawał sobie radę z tymi kwiatkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja ENYA po sterylce też musiała się zaprzyjaźnić z fryzjerem, bo nie potrafię ogarnąć tej waty, chociaż kupiłam furminator.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!