czwartek, 19 kwietnia 2012

I jeszcze...

Na moim osiedlu wiosna wybucha w kwietniu wszechobecnym, słodkim i delikatnym zapachem kwitnących mirabelek. Uwielbiam ten okres w roku. Jaskrawa zieleń świeżej trawy, słoneczne kwiaty forsycji i białe obłoki mirabelek pomiędzy starymi blokami. Jak miło widzieć uwijające się na kwiatach pszczoły i wielkie, kosmate, jakby jeszcze ospałe po zimie trzmiele.
A ja w swojej dziupli nadal tworzę jeszcze kartki komunijne.






Haftowana kartka też już skończona.


Pozdrawiam wszystkich wiosennie!

8 komentarzy:

  1. wszystkie piękne bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kartka z niebieskim paseczkiem bardziej mi przypadła do gustu. delikatna i pięknie wykończona:)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię ten wzór z niebieskim paseczkiem. Mogę zgapić? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ZUzanno, zgapiaj :))) Ja też inspirowałam się pracą jednej z blogerek - napisałam to w poprzednim poście. Nie pamiętam niestety, czyja to była praca - były to zaproszenia na komunię.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciężko by było wybrać bo każda jest bardzo urokliwa i delikatna.

    OdpowiedzUsuń
  6. kwiaty na kartkach są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. delikatne i piękne karteczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!