środa, 28 marca 2012

Jeszcze wielkanocnie

Myślałam, że już nie będę w tym roku robić kartek wielkanocnych. Ale jeszcze kilka było potrzebnych.






 I kartki bez papieru scrapowego, tylko z kremowego wizytówkowego wyttłoczonego przy pomocy folderów.


niedziela, 25 marca 2012

Kopertówka

Wreszcie jakaś kopertówka nie ślubna i mogłam poszaleć z mocniejszym, bardziej nasyconym kolorem dodatków! Papier z niezastąpionej na wszelkie możliwe okazje kolekcji "Usłane Różami". Będzie mi bardzo brakowało tych papierów, kiedy mi się skończą.




Doroto, piszesz, ze trudno wycinają Ci się te ażurowe listki... Mnie też. "Wałkuję" po kilka razy tam i z powrotem przez maszynkę, przesuwając je na różne miejsca na płytce (mam powyginane płytki) i podkładam jeszcze papier, a i tak niektórych nie da się wyjąć, bo albo się rozerwą, albo nie da się wypchnąć tych "okienek" w listkach. Ale podkładanie papieru naprawdę dużo daje, łatwiej wtedy dociąć cały element.

Kolory Ziemi na urodziny

Dziękuję za odwiedziny i za bardzo miłe i pochlebne komentarze pod ostatnimi "krzywymi" kartkami :) Może rzeczywiście nie wyglądają bardzo tragicznie...
Dzisiaj pokażę kartkę, jaką "wymodziłam" na urodziny koleżanki. Mam nadzieję, że jej się spodobała :)
Kartka z papieru z zestawu "Kolory Ziemi" Scrappasji, chyba już niedostępnego w sprzedaży.




Pozdrawiam serdecznie wszystkich Gości :)

piątek, 23 marca 2012

środa, 21 marca 2012

Chłodny turkus

Przyplątał mi się mały kawałek cekinowej taśmy w turkusowym kolorze. Z powodu tego kawałeczka powstała cała kartka:


A jeśli sądzicie, że całkowice odłożyłam igłę, nic bardziej mylnego: haftuje się druga z trzech zamówionych panoram Johna Claytona, tym razem Nowy Jork.

piątek, 16 marca 2012

Powtarzam się

Witajcie!
Dzisiaj u mnie znowu czekoladownik, i to taki sam, jak już robiłam - wzór z ażurowym motylem z różyczką. Jako tło występuje wytłoczony maszynką czarny i pomarańczowy papier o gramaturze coś około 200, kupiony w zwykłym sklepie papierniczym.



środa, 14 marca 2012

Kartek kilka

Skończyłam haftowane kartki. Bardzo nie lubię końcowego etapu ich "produkcji", tzn. sklejania. Wolę dziesięć sztuk wyhaftować, niż jedną sklejać. Żelazko zdecydowanie nie jest moim ulubionym narzędziem :)
Jestem teraz na tygodniowym zwolnieniu lekarskim, mam więc trochę więcej czasu na haftowanie i "machnęłam" też zamówione kartki komunijne. A zajączek sprzed kilku lat - odnalazł się przypadkiem w pudełku z kartonikami na kartki.





Pozdrowienia dla wszystkich Tuzaglądaczy :)

poniedziałek, 12 marca 2012

piątek, 9 marca 2012

Życzenia z czekoladą

Kolejne czekoladowniki.






I trochę szczegółów.






Dziękuję, że do mnie zaglądacie i komentujecie, chociaż mnie ostatnio nie ma na Waszych blogach. Mam nadzieję, że za dwa - trzy dni znajdę w końcu trochę więcej czasu dla siebie i nadrobię blogowe zaległości.

wtorek, 6 marca 2012

Robię sobie jaja...

Jak w temacie :))) Uwielbiam je robić!




Ostatnio brak mi czasu i nawet na Wasze blogi nie zaglądam. Ale obiecuję, że już wkrótce wszystkie zaległości odrobię :)