czwartek, 15 grudnia 2011

Niebieski z żółtym

Witam stałych Tuzaglądaczy i nowych Obserwatorów :) I dziękuję za komentarze:) Dzisiaj pokażę "wymęczony" czekoladownik. Większą część pracy wykonałam w niedzielę, ale dopiero dzisiaj dokończyłam "twora". Miał być niebieski - i jest. Chłodny lodowy błękit ociepliłam słonecznym żółtym.










Tak wygląda środek - duży tag na kilka słów od siebie i dwa małe, ostemplowane.


I zbliżenie na ukochane kwiaty :) 


Pipi ma się już lepiej. Może już jeść malutkie porcje co dwie godziny, specjalną puszkową karmę dla psów z chorą trzustką. Na razie wszystko dobrze. I oby tak dalej. Musi być dobrze!


4 komentarze:

  1. W TAKIM OPAKOWANIU TA CZEKOLADKA BĘDZIE PODWÓJNIE SMACZNA! Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. czekoladownik wyszedł przeslicznie :) i na tą pochmurną jesienio-zimę za oknem bardzo ciepły i wesoły
    pozdrawiam serdecznie i dużo weny życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny czekoladownik, wcale nie widać, że był męczony ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!