niedziela, 14 sierpnia 2011

Małe hafciki

Niby małe, a jednak bardzo pracochłonne. Szczególnie ten pierwszy mnie zaskoczył. Kto by pomyślał, takie maleństwo, a tyle kolorów. Miało być błyskawicznie, a przez to ciągłe zmienianie muliny mam wrażenie, że haftowałam go wieki :) Będą z nich kartki dla wyjątkowych osób :)



Cudnie kwitną mi posadzone w misach na balkonie begonie. Mimo mokrego lata nie zaatakowały ich choroby grzybowe, jak się zdarzało w latach ubiegłych.


No i niezawodne w każdych warunkach pelargonie. Są dla mnie symbolem lata w mieście, i ciesząc oko barwnymi kwiatami sprawiają, że wcale mi nie żal, że urlopy spędzam w domu :) 

3 komentarze:

  1. Oba piękne!!!! Begonie również, choć na kwiatkach to ja się średnio znam, ale docenić potrafię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚLICZNE te Twoje małe hafciki i przepiękne karteczki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne te hafciki,ten pierwszy jest cudny:)a kwiatki piękne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!