niedziela, 27 lutego 2011

Krzyżykowy przerywnik

Powstało jeszcze kilka kartek-jaj.
 
 
 
 

 

Na razie odstawiam papierki i wracam do mulinkowego świata krzyżyków. Mam do zrobienia na święta kilkadziesiąt kartek papierowych i kilka haftowanych, do skończenia mój wymarzony obraz, nie mam na nic czasu, a mimo to zabrałam się za dodatkową robotę. Koleżanka zamówiła, sztuk dwie... no, kto zgadnie, co to będzie?
Absolutnie nie pasuje mi to zamówienie w tym czasie, ale z drugiej strony to bardzo miłe, że komuś podoba się to, co robię. Tak więc mam przymusowy przerywnik od kartek i obrazu, i mam zamiar wyhafcić to w tempie tak szybkim, jak tylko to możliwe przy moim ciągłym braku czasu.
Czy ktoś może wie, gdzie można nabyć igłę z turbodoładowaniem?
 

2 komentarze:

  1. To fakt,że doba powinna być dłuższa.mnie też czasu brakuje przede wszystkim na odpoczynek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje jaja nieustannie mnie zachwycają! Zresztą nie tylko jaja ! Nic dziwnego, że masz tyle zamówień. Ja podziwiam Twoje tempo, dla mnie doba musiałaby mieć chyba ze 100 godzin! :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i zapraszam ponownie!