niedziela, 30 stycznia 2011

Zaczynam...

Witam wszystkich!
Zauroczona blogami forumowych koleżanek - odważyłam się i ja. Nie wiem, jak dam sobie tutaj radę - jestem kompletnie zielona w sprawach informatycznych. Ot, taki sobie zwyczajny samouk. Ale do odważnych świat należy, a przynajmniej tak mówią... Na  razie taki sobie "łysy" i mało kolorowy ten blog... Mam nadzieję, że z czasem się zmieni na lepsze i miło mi będzie, jeśli ktoś do mnie zajrzy :-)
Dziś nocą mróz malował świat, i rano tuż za oknem można było podziwiać przepiękne dzieło stworzone przez naturę: pokryte szronem drzewa. Wyglądały, jakby ktoś umoczył je w mleku i zamroził. Podwojona bielą plątanina gałązek tworzyła najcudowniejszą na świecie koronkę... A to mam zaraz za oknem: